Wiersze, a może tylko obrazy słowem malowane…

... tak pewna ważna dla mnie osoba opisała moje wiersze. Zawsze jej za to dziękuję.  Po kolei będę je tutaj zamieszczał, niech ujrzą w końcu blask dnia. Nigdy nie zważałem na ich konstrukcję poetycką, z reguły powstawały przy muzyce, która przy pisaniu u mnie odgrywa niebagatelną rolę. Ewentualnie szum drzew, kropel o szybę mógł je... Czytaj dalej →

Kocia dusza

W naszym domu od zawsze były koty. Do wczoraj były 4, w tym 3 dziewczynki. Mieszkamy w domu więc z natury koty u nas mają wychodne. Nie mogę ich trzymać w zamknięciu kiedy widzę w ich oczach, pyszczkach, łapkach i ogonach tę nieodpartą chęć wolnego dreptania po świecie. Wczoraj, choć nie przy mnie, ale pewnie... Czytaj dalej →

Blog na WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑

%d blogerów lubi to: