Moje wiersze – Szaleństwo wojny

Wiersz 9, taki ma numer, a więc to 9 wiersz jaki napisałem. Zacząłem pisać w 1996 roku i w większości moje wiersze mogą się wydać obrazami ukazanymi poprzez słowa. Czy tak jest każdy z Was może sam sobie odpowiedzieć. Osobiście zgadzam się z taką interpretacją. Wiersz 9 ma tytuł co go po części wyróżnia spośród... Czytaj dalej →

Macierzyństwo, moje spojrzenie

Niejako pozbawiony telewizji, a i w przestrzeni internetu nie zawsze podążam za prądami innych, zupełnie przypadkiem wpadłem na wpis pani Pauliny Młynarskiej, która w żenujący sposób, przy najmniej dla mnie, popłynęła w temacie kampanii "Nie odkładaj macierzyństwa na potem". Słusznie zauważyła, iż kampania skierowana jest do wąskiego grona kobiet. Jednak czy aby na pewno? Gdyby było... Czytaj dalej →

Kiedy odchodzą najbliżsi

Kiedy odchodzą najbliżsi, nagle czy niby pozornie jest czas by się pożegnać to jednak myślę, że nie można być przygotowanym na to, na odejście kogoś bliskiego. Dziś moja mama Lidia Morek z domu Pawłowska, siostra mistrza szabli Jerzego Pawłowskiego, również uprawiająca szermierkę, skończyłaby 76 lat. Odeszła nagle 1 października 2014 roku, 2 dni temu, nagle,... Czytaj dalej →

Szkolny Piknik

Wczoraj w sobotę, odbył się szkolni rodzinny piknik, dla nas ostatni w tej szkole, szkole podstawowej mojego syna. Co mnie cieszyło, ano w zasadzie przede wszystkim to, że razem z synem weźmiemy udział w różnych konkurencjach (bieg w worku, skoki, rzut do kosza, rzut do celu, przeniesienie piłki na rakiecie. Szkoda, że tylko tylu, ale... Czytaj dalej →

Blog na WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑

%d blogerów lubi to: