Czyżby blog stawał się blogiem kocim? Takie pytanie zaświtało mi w przestrzeni moich myśli. Chcę napisać, że nie, że nie jest to tylko blog o kotach, bo nie jest, a może jest. W ogóle to mam problem bo: http://www.darmor.wordpress.com http://www.czytodajnia.wordpress.com i po prostu nie mam pojęcia jak zreorganizować swoje aktywności. Pewnie nie zorganizuję, a po... Czytaj dalej →
Medialny odbiór
Dziś dzień wyborów (wtedy zacząłem pisać ten post), na swój sposób ważny, lecz czy ty co po nim nastanie będzie z korzyścią dla naszej Polski? Pytanie retoryczne. Jednak coś jest na rzeczy. Lubię ciszę, znaczy nie absolutną, wolę ciszę z szumem wiatru w koronach drzew i górskiego strumienia, śpiewem ptaków, ale bez telewizji. Jednak przekaz... Czytaj dalej →
Macierzyństwo, moje spojrzenie
Niejako pozbawiony telewizji, a i w przestrzeni internetu nie zawsze podążam za prądami innych, zupełnie przypadkiem wpadłem na wpis pani Pauliny Młynarskiej, która w żenujący sposób, przy najmniej dla mnie, popłynęła w temacie kampanii "Nie odkładaj macierzyństwa na potem". Słusznie zauważyła, iż kampania skierowana jest do wąskiego grona kobiet. Jednak czy aby na pewno? Gdyby było... Czytaj dalej →
Czas płynie nieubłaganie
Pisanie jest jakże intrygujące i emocjonalne. Wyszedłem z tytułu tego wpisu, a popłynąłem treścią inaczej niż sądziłem, niż planowałem, a może nawet niż chciałem ale nadal jednak czuję, że tytuł i treść są ze sobą zgodne. Cieszę się, że nie mam telewizji, choć internet dostarcza wielu wieści ze świata, tego mniejszego i większego. Mam jednak... Czytaj dalej →
Droga Krzyżowa subiektywnie, stacja II
Jezus bierze Krzyż. Poprzednio napisałem jak sam poczułem ten mój własny krzyż. Dźwigam go codziennie. Jestem wdzięczny, że czasem go nie czuję, a innym razem, że ciąży. Jest dla mnie świadectwem, przypomnieniem. To początek wykonania wyroku na Jezusie Chrystusie. Nie możemy dostrzec, dziś to niemożliwe, onegdaj w tamtym czasie również. Przyjmując, iż ów krzyż, który... Czytaj dalej →
Droga Krzyżowa subiektywnie, stacja I
Od kilku lat gdzieś tam we mnie tliła się potrzeba by jakoś siebie określić w Wielkim Poście, by odnieść się sam w sobie do Drogi Krzyżowej. Mam tak, że jak już coś spisuję to i przy tym mam te najgłębsze przemyślenia. Lubię pisać, bo potem można do tego wrócić. Osoby, które mnie znają wiedzą, że... Czytaj dalej →
Współpasażerowie
Komunikacja publiczna zbliża ludzi, choć przeważnie trzymamy się silnie tego, iż wokół siebie roztaczamy swoją strefę wpływów, choćby milimetrową ale jednak, a wtargnięcie do której traktujemy niemal jak wypowiedzenie wojny. Niedawno miałem okazję, bo przyjemnością bym tego nie nazwał. Wykończony siedzeniem nad pewnym projektem po nocy z lubością dorwałem miejsce i niemal natychmiast zapadłem w... Czytaj dalej →
Wybory samorządowe
Czasem czuję się jakby politycy żonglowali jabłkami z drzewa obietnic przedwyborczych. To już za chwilę kiedy pójdę, rodzinnie pójdziemy zagłosować w wyborach samorządowych. Nie jest to przejaw zaślepienia jakąkolwiek opcją czy poglądami politycznymi jakiegoś ugrupowania. Osobiście uważam, że na wszelkie wybory należy chodzić to mój obowiązek jako mieszkańca naszej Polski, Polaka. Jednocześnie uważam obowiązującą w... Czytaj dalej →
Interstellar – czy warto?
Zanim poszedłem przeczytałem recenzję na jaką natrafiłem w internecie, napisaną przez Małgorzatę Steciak. Autorka wyraziła swoje zdanie, że Nolan nie osiągnął swojego właściwego kunsztu tym filmem, że nie dorasta ten film do jego poprzednich, jak choćby "Incepcji". Spodobała mnie się ta recenzja. Nie było w niej pretensjonalności, może nieco na początku. Ciekawy tekst i dobrze... Czytaj dalej →
Polityka, słowa, podsłuch…
Czy należy się dziwić polskiej klasie politycznej, że jest jaka jest? Pytanie bardziej retoryczne, niż takie, na które oczekiwałbym odpowiedzi. Sądzę, że znamienita większość z nas ma swoją odpowiedź i zapewne w większości jest ona taka sama. Czy ja jako obywatel Polski, będący Polakiem, kochający swój kraj, pragnący by Polska była liczącym się państwem w... Czytaj dalej →