Macierzyństwo, moje spojrzenie

Niejako pozbawiony telewizji, a i w przestrzeni internetu nie zawsze podążam za prądami innych, zupełnie przypadkiem wpadłem na wpis pani Pauliny Młynarskiej, która w żenujący sposób, przy najmniej dla mnie, popłynęła w temacie kampanii "Nie odkładaj macierzyństwa na potem". Słusznie zauważyła, iż kampania skierowana jest do wąskiego grona kobiet. Jednak czy aby na pewno? Gdyby było... Czytaj dalej →

Droga Krzyżowa subiektywnie, stacja II

Jezus bierze Krzyż. Poprzednio napisałem jak sam poczułem ten mój własny krzyż. Dźwigam go codziennie. Jestem wdzięczny, że czasem go nie czuję, a innym razem, że ciąży. Jest dla mnie świadectwem, przypomnieniem. To początek wykonania wyroku na Jezusie Chrystusie. Nie możemy dostrzec, dziś to niemożliwe, onegdaj w tamtym czasie również. Przyjmując, iż ów krzyż, który... Czytaj dalej →

Życzenia Bożonarodzeniowe

Wszyscy moi, nasi (ja, Żona, syn, nasze pięć kotów) Przyjaciele, a także Rodzino, Znajomi, Czytelnicy tego bloga składamy Wam życzenia, jakże radosne, jakże obiecujące, bo Bożonarodzeniowe. Dla mnie osobiście za każdym razem to radość, że na nowo, z Nowym Rokiem, ale i kolejnym dniem mogę pracować nad sobą, stawać się, czy lepszy, to już inni... Czytaj dalej →

Wilki Dwa

Gdy zobaczyłem tę książkę nie mogłem przejść obojętnie, wręcz od razu wzbudziła się chęć by ja mieć, ją czytać, czerpać z niej siły do pracy nad sobą. Robert "Litza" Friedrich oraz Adam Szostak OP stworzyli monologi w formie dialogu jako rekolekcje adwentowe w internecie w 2013 roku. Trafiły do mnie jakże silnie, jakże dogłębnie, bardzo... Czytaj dalej →

Kiedy odchodzą najbliżsi

Kiedy odchodzą najbliżsi, nagle czy niby pozornie jest czas by się pożegnać to jednak myślę, że nie można być przygotowanym na to, na odejście kogoś bliskiego. Dziś moja mama Lidia Morek z domu Pawłowska, siostra mistrza szabli Jerzego Pawłowskiego, również uprawiająca szermierkę, skończyłaby 76 lat. Odeszła nagle 1 października 2014 roku, 2 dni temu, nagle,... Czytaj dalej →

Energia dla życia

Co powoduje, że mamy taki czas, że jesteśmy w stanie podnieść ciężary, wspiąć się na szczyt, przeżyć wyzwanie na granicach własnych możliwościach? Co nas napędza, co daje tej energii dla życia. Mogę jedynie starać się odpowiedzieć co napędza mnie, a przynajmniej tak mnie się wydaje. Czasem złość popycha nas do działania. Pokażę na co mnie... Czytaj dalej →

Krocząc

Kroczenie ścieżkami Chrystusa, jak mawiam, jest dla mnie czymś aksjomatycznym by być tym kim jestem. Ja sceptyczny naukowiec, technokrata, wielbiciel literatury i filmów science fiction, odnajdujący się w świecie Władcy Pierścieni, Harry'ego Potter'a, Czasu Żniw, czy jakże często Gwiezdnych Wojen, przeżyłem w swoim rozwoju duchowym ciekawe chwile, wyjątkowe, niepowtarzalne i dla mnie jednoznaczne. Spotykam ludzi... Czytaj dalej →

Jesień myśli

Rysunek, czy zdjęcie byłoby może i na zdjęciu, lecz nie o jesień tu chodzi, choć wraz z nią przychodzą smutki. Jakże subtelne są znaki zwiastujące burzę rozpaczy i smutków we własnym umyśle. Cały nieprzenikniony do końca zestaw objawów somatycznych, bóle głowy, nawet na rok przed, zwalane na zmiany pogody, coraz rzadsze wpisy na blogu, zawsze... Czytaj dalej →

Blog na WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑

%d blogerów lubi to: