Helsinki – Twierdza Suomenlinna


Czasami chciałbym by ten czas tak nie pędził. Piszę te słowa, a w zasadzie wystukuję na klawiaturze mojego laptopa kilka dni po powrocie z Helsinek. Chciałbym by ten czas tak nie biegł, trochę zwolnił i dał szansę na lepsze jego przeżycie niż w świadomości ogólnego pędu bez szans na głębsze przemyślenia.

Prawda jednak jest taka, iż my sami może spowodować by ten czas tak nie biegł. Nie zatrzymamy go i nie o to chodzi. Może to nawet nie o ten czas chodzi, tylko o to byśmy my sami go nie tracili, nie dawali mu się marnować.

Przy czym udanego leżenia w hamaku z dobrą książką i szumem wiatru w koronach nade mną nie uznaję za czas stracony.

Helsinki dały mi możliwość do pewnego plastycznego kształtowania czasu jaki miałem do dyspozycji. Co prawda rozkręcałem się w tym artystycznym podejściu do czasu już pod koniec pobytu to i tak warto było. W zasadzie osiągnąłem co planowałem, choć jeszcze bym tam został… Ja zawsze w nowym miejscu jestem jak kot z tymczasu w nowym domku 😉 powoli i ostrożnie, a czas płynie.

Twierdza Suomenlinna broni dostępu do Helsinek. Jej architektura, specyficzny klimat miejsca, nie tylko związany z ciśnieniem, wilgotnością i temperaturą oraz dostępność do przeszłości (znów ten czas) stanowi ciekawy miks możliwości spędzania tam czasu.

7. lat temu kąpaliśmy się tam rodzinnie na kąpielisku. Nadal można zwiedzać łódź podwodną wybudowaną pierwotnie (oddaną do użytku w 1933 r.) dla Kriegsmarine i następnie odkupionej od Niemiec przez Finów w 1936 roku. Chcę się powiedzieć U-boot ale nie wiem na ile to wyłącznie konstrukcyjna myśl Finów, może projekt wspólny lub też dostarczony przez Niemców. Jest i można ją zobaczyć, przejść przez cały okręt. Jak dla mnie ekstremalnie mały, a ja lubię ciasne pomieszczenia, ale bez przesady.

Za każdym razem byłem twierdzą Suomenlinną niezmiennie zauroczony. Może to kwestia tych kamieni, z których została zbudowana. Myślę, że wszystkiego po trochu 🙂 Głównym środkiem komunikacji na twierdzę jest prom (bilet w ramach miejskiego systemu komunikacji). O czym wcześniej nie wiedziałem na wyspę prowadzi tunel pod dnem morza. Przeznaczony jest dla karetek, poczty i pojazdów armii fińskiej. Na wyspie można zamieszkać, lecz nie jest to łatwe. Stowarzyszenie (może fundacja) przede wszystkim promują artystów i szkutników, ludzi wolnych zawodów. Niewątpliwym mankamentem, z jednej strony, jest to, że prawie wszystko co zostało na wyspie wybudowane podlega ochronie konserwatora zabytków. Oznacza to utrudnienia w remontach. Z drugiej strony jest to logiczne i zrozumiałe.

Submarine Vesikko – łódź podwodna typu CV-707 wybudowana przez Finów dla niemieckiej marynarki wojennej w 1933 i odkupiona w 1936 r. Załoga liczyła 20 osób. Gdzie oni się tam mieścili nawet uwzględniając, że jedna wachta śpi, a druga jest na służbie.

Mam swoje ulubione miejsca na wyspie z twierdzą, a czas, w którym tam tym razem byłem to czas kiedy mniej jest turystów i mogłem doznać spokoju, mile spędzonego czasu. Naprawdę było warto 🙂

Ze swojego pobytu w Helsinkach powstały dwa vlogi na moim kanale YouTube i zapraszam również do obejrzenia 🙂

 

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Blog na WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑

%d blogerów lubi to: