Artykuł z "Gościa Niedzielnego" z 19 lutego 2012 roku nr 7 rok LXXXIX pt. "Raporty czy spekulacje?", a w zasadzie wywiad z prof. Wiesławem Biniedą przeprowadzony przez Bogumiła Łozińskiego zainspirował mnie do napisania tego wpisu. Dorobek prof. W. Bieniedy można sobie prześledzić w ogólnodostępnych bazach artykułów i informacji naukowych, a co za tym idzie trudno... Czytaj dalej →
W domu
Niedziela minęła może i lekko ospale, lecz jak mogła inaczej. Pełna depresji pogoda fundująca dodatnią temperaturę w godzinach dnia z opadami deszczu ze śniegiem nie nastrajała nas pozytywnie. Już wiem, że taka pogoda męczy moje stawy, co wraz z przeziębieniem nie daje mi wysokiego poziomu energetycznego zadowolenia z życia. Na szczęście mam również koty, które... Czytaj dalej →
Zima, zima w Puszczy Kampinoskiej
Był taki dzień w minionym tygodniu kiedy na termometrze było poniżej zera, lecz śnieg sypał i sypał. Udało mi się wyrwać a chwil kilka by pospacerować sobie. Gdzieś miałem przeziębienie, atakujące mnie stawy. Nie mogąc jechać w góry musiałem choć troszkę pobyć sobie sam na sam z naturą. Spacer okazał się dostarczyć czegoś, o czym... Czytaj dalej →
Moje śniadanie, przeziębienie, dieta
Porzucony szkic w czeluściach panelu administracyjnego mojego bloga doczekał się ukończenia 😀 Siedzę sobie w pokoju dogrzewanym popularnym olejakiem, a bo mam źle ocieplony dom i do tego strach mojego konta bankowego pwoduje, że utrzymuję temperaturę na poziomie 18-19 stopni w dzień i 17 w nocy 🙂 Najbardziej prostestują moje koty. Dziewczynki co prawda od... Czytaj dalej →
Zwierzaki, futerka
Futerkami przezywam moje trzy koty, bo są przymilne i puchate i dostarczają nieogarniętej wielości doznań z ich posiadania. Oczywiście mam ja i cała rodzina dużo radochy z lasu ogonów przemieszczającego się po domu, ale i problemy. Wiadomo kot to indywidualista, choć to "psia propaganda" bo koty pomimo pozorów żyją również stadnie, czego doświadczam. Indywidualizm przejawia... Czytaj dalej →
Znów ACTA…
Włączenie telewizora, komputera, czy sięgnięcie po prasę w ostatnim czasie kończy się gdy wzrok pada na słowo ACTA. Jednak bynajmniej nie jest to temat zastępczy, aż z dwóch powodów. Po pierwsze wyzwolił wiele emocji pośród wielu ludzi i to na całym świecie, a po drugie coś w tym czymś jest, by uznać to za ważne... Czytaj dalej →
ACTA
11 września 2001 roku wydaje się być swoistą granicą po przekroczeniu której świat bezapelacyjnie zmienia swoi oblicze. Jest to proces ustawiczny, niejednostajny, a przez to dla obywateli tak trudno czasem zauważalny. Czy świat zmierza do parodii demokracji? Czym dla mnie jest ACTA? Internet nie będzie taki sam... - musimy pożyć i zobaczyć. Kradzież jest kradzieżą... Czytaj dalej →
Szkoła Podstawowa Nr 79 i już po…
... posiedzeniach komisji, rad dzielnic i miasta. Kilka wpisów poświęciłem kwestii likwidacji tej szkoły, Szkoły Podstawowej Nr 79, do której uczęszcza mój syn, a która z dniem 31 sierpnia tego roku po ponad 90 latach istnienia zakończy swoje istnienie. W zamian w tym samym budynku, pewnie przy zrestrukturyzowanym zatrudnieniu, ma być filia innej szkoły. Konia z... Czytaj dalej →
Kot w butach
Nie jeden raz wspominałem, że mieszkam domu z rodziną i z... trzema kotami, choć czasem mam wrażenie, że to one w swej łasce pozwalają mi na przebywanie w pokojach jako personel :). W miniony piątek wraz z synem przy okazji zakupów, a spróbujcie kupić kurtkę dla dziecka, nie dziecka, ale nie nastolatka - takich dzieci... Czytaj dalej →